Głównym celem wycieczki była - leżąca przy samej granicy z Polską - słowacka miejscowość Osturnia, której główną atrakcją, oprócz samego położenia, jest murowana cerkiew greckokatolicka z drewnianym stropem z roku 1796, zbudowana zgodnie z tradycją łemkowską. Mało kto słyszał o tym zakątku, a przecież znajduje się on zaledwie 28 km od Nowego Targu. Oczywiście tak niewielka odległość, to zasługa mojego roweru, dzięki któremu mogłem przekroczyć granicę w dowolnym miejscu w okolicach przełęczy nad Łapszanką (samochodem prawie dwa razy dalej). Trasa wycieczki była następująca: Nowy Targ-Trybsz-Pawlikowski Wierch-Łapszanka-Osturnia-Kacwin-Niedzica-Nowy Targ. Razem 73 km i przejazd przez 16 miejscowości. Kluczowym momentem było samo przekraczanie granicy. Na szczęście dzięki dokładnej analizie mapy i wcześniejszym wywiadzie wśród mieszkańców okolicy udało mi się bez problemu wybrać właściwą ścieżkę i już po kilkunastu minutach stanąłem w słowackiej Osturni. Powrót do Polski miał miejsce w Kacwinie. Wspaniała pogoda, kapitalne widoki i bujnie rozwinięta, majowa przyroda sprawiły, że wycieczkę tę zapisuję na swoim koncie złotymi zgłoskami. Jak zwykle pod każdym ze zdjęć znajdziecie więcej szczegółów tej trasy. Zapraszam do galerii!
Dodaj komentarz
swietne fotki,gratuluje pieknej wycieczki
Zdjęcia świetne, widoki fantastyczne. widzę że spotkałeś kumpli po fachu, tylko że oni na łatwiznę idą - ciągną ich konie, a Ciebie biedaczku motorek nożny napędza.
Witam Panie Robercie Odkrył Pan przede mną kolejne nowe okolice. Super że zawsze w tle są Tatry mogę sobie popatrzeć ile jeszcze jest śniegu tam wysoko. Tatry tak magicznie wyrastają wśród dolin Czekam z utęsknieniem kiedy nie będzie śniegu lub na tyle aby można było bezpiecznie wędrować w lipcu lub nawet w czerwcu.
Ładne fotki z tymi mleczami, chyba euro dużo nie wydałeś
haaaaaaaaaaaaaaaaaa.prawdziwa wataha.
Witam, Bardzo mi miło, że mój skromny domek letniskowy nazwał Pan GOSPODARSTWEM :-) :-) :-)
Zachęciłeś mnie. Wybiorę się tam w tym roku
Jedna z moich ulubionych tras rowerowych .....Pozdrawiam wszystkich rowerzystów.
Dzięki Pana fotografią kupiłem sobie obok tej bacówki na Pawlikach działke. Super widoki po prostu rewelacja ,błogi spokój. Pozdrawiam
No to gratuluje i cieszę się, że mogłem być inspiracją ;)