Na krańcu Tatr Zachodnich – 31.10.2013

Warto było dla tej półdniowej, niezbyt forsownej wycieczki objechać dookoła całe Tatry i stawić się w malowniczej słowackiej miejscowości Bobrowiec, do której idealnie pasuje cytat: „wsi spokojna, wsi wesoła”. Na jej północnym skraju swój początek bierze szlak na szczyt o znamienitej nazwie Babki (1566 m n.p.m.). Tu ciekawostka – Bobrowiecki Wapiennik (bo tak nazywa się punk wyjścia) – jest najniżej położonym miejscem (748 m n.p.m.), z którego dane nam było wyruszać w Tatry. Dlatego wyjście na Babki to ponad 800 m przewyższenia na odcinku zaledwie 4 km! Razem wyszło nam ponad 1000 m wzniesień, bo oprócz Babek podążyliśmy grzbietem w kierunki Siwego Wierchu na przełęcz Przedwrocie (1588). Tu z kolei klimaty rodem z Bieszczad. W rezultacie udało się zrobić bardzo ciekawą pętlę. Pogoda wymarzona, na trasie praktycznie pustki, do tego przejażdżka samochodem wokół całych Tatr – tak właśnie wyglądał ostatni dzień października w naszym wykonaniu ;-)  


Komentarze(5)


Dodaj komentarz


image

daria | 2013-11-03 20:10:05
image #1

fajne babki ..... a co tam słychac u pko ? zawijasz sreberka ;-)

Marek | 2013-11-03 20:24:50
image #2

Pozdrawiam tradycyjnie :)

Wojciech... | 2013-11-03 22:26:30
image #3

Ładne te zakątki...

dariel | 2013-11-08 17:44:33
image #4

tez mnie tam ciągnie ,fantastic wyrypa pozdr,...

Tomek | 2013-12-08 12:35:59
image #5

Piękne zdjęcia. Byłem tam w 2003r. Pozdrawiam.

Success
Komentarze

Komentarz

Wpisz swój nick i treść komentarza a nastepnie kliknij dodaj.