Poważna wyprawa na jeden z najciekawszych tatrzańskich szczytów. Ostatnie podejście naprawdę przysparza trudności, za to widoki z Kościelca, jak również przepiękne stawy gąsienicowe robią niesamowite wrażenie. Dodatkową atrakcją były wędrówki chmur i mgieł.
Copyright © www.fotografie.nowytarg.pl | All Rights Reserved
Created By
Wójtowicz Tomasz
Dodaj komentarz
Nikt tu nic nie komentuje, więc ja będę pierwszy ale można bujać w tych obłokach, całkiem ciekawe te fotki.pozd
pięknie pięknie... w te wakacje mam zamiar dotrzeć i tam 3majcie za mnie kciuki do zobaczenia na szlaku...
Koscielec,magiczne miejsce,od niego zaczynalem swa wysokogorska przygode, zwykle po przyjezdzie do zakopca zawsze kieruje na niego pierwsze spojrzenie pozdr,.
A ja uważam, że podejście na Kościelec jest całkiem łatwe. Jedynie 2 miejsca sprawiają większe trudności, ale są jak najbardziej do przejścia :) pozdrawiam www.wiecznatulaczka.blogspot.com
Swoją przygodę z Tatrami też zaczynałam od Kościelca. Takie rozwiązanie polecam wszystkim, którzy żywią do gór wielką miłość, natomiast rodzą się w nich obawy przed ekspozycją terenu, trudnościami związanymi z lękiem wysokości itp. Ten szlak jest idealnym sprawdzianem z wszystkich tych czynników. Ja przeszłam go pomyślnie, zdobycie Kościelca uważam za bardzo łatwe, o ile ma się dobrą kondycję. Tak jak ktoś wcześniej wspomniał, są dwa takie miejsca ( progi) gdzie trzeba pogłówkować jak je przejść, i jeden z nich to ten pod samym szczytem. Szczególnie ciężko będzie osobom niewysokim ( takim jak Ja :) ). Z samego szczytu napaliłam się na Świnicę, która wygląda niezwykle imponująco, a panorama Orlej Perci robi ogromne wrażenie ;) Pozdrawiam ..